Pogubiłam autobusy
Pogubiłam pociągi
Rozum zawiódł
Nie zgubiłam kierunku uczuć
czytaj więcej... (kliknij)
Mauzoleum w Wałbrzychu - Totenburg (Zamek Umarłych). Otwarty w 1938 roku obiekt nazwano Mauzoleum Dumy, Chwały i Siły, jego wymiary - 24 metry szerokości, 27 metrów długości i prawie 6,5 metra wysokości. Pod budowlą wydrążono podziemny korytarz. Na środku dziedzińca ustawiono kolumnę ze zniczem, wspartą na 4 lwach. Przed wejściem na pylonach umieszczono orły siedzące na kulach ze swastykami. Do mauzoleum doprowadzono gazociąg, dzięki czemu na dziedzińcu stale płonął, dzień i noc, aż do maja 1945 roku, germański znicz Walhalli. Mauzoleum miało upamiętniać 23 zabitych pionierów NSDAP oraz 177 000 Ślązaków poległych podczas I wojny światowej, stoi do dziś.
czytaj więcej... (kliknij)Dzieje MATRIXA
Ludzie wymyślili sztuczną inteligencję (SI). Maszyny wyrwały się jednak spod ich kontroli i zwróciły się przeciwko twórcom. Aby odciąć je od źródła energii słonecznej, ludzie pokryli niebo czarnym smogiem (chyba było to w Krakowie). Decyzja ta okazała się fatalna – maszyny jako źródło energii wybrały ludzi. W tym celu powstał komputerowy program, zwany Matriksem, symulujący świat idealny z roku 1999. Ludziom wtłacza się do głowy wirtualny świat, podczas kiedy tak naprawdę leżą i zasilają maszyny. Są jednak miejsca na i w środku Ziemi, gdzie ludzkość normalna jeszcze funkcjonuje. Matrix chce się tam dostać i zniszczyć.
Polskie piekiełko, zlokalizowane w nieczynnych sztolniach w Górach Sowich, miało się całkiem dobrze. Po utworzeniu Międzypiekielnej Organizacji Wzajemnej Akceptacji ( w skrócie MOWA) i wprowadzeniu zmian w systemie piekielnictwa, polskim diabłom udało się utrzymać status quo istniejącego od początku państwowości piekła. Słowiańskie diabły Boruta i Rokita oraz kaszubski Smętek zarejestrowały polskie piekiełko jako produkt regionalny i funkcjonowało ono spokojnie, skutecznie i efektywnie. Polscy grzesznicy piekli się w tradycyjnym ogniu piekielnym, jedni w kotłach, inni na rusztach, ktoś pojękiwał przysmażany na palu (innowacja wprowadzona od czasów Sienkiewicza), na przełomie XX i XXI wieku wprowadzono smażenie na grillu. Węgiel do podtrzymywania ognia piekielnego diabły czerpały z nieczynnych kopalni wałbrzyskich. Właściwie to diabły przyczyniły się w latach 90-tych do zamknięcia zagłębia węglowego na Dolnym Śląsku. Stwierdziły, iż dzielenie się węglem z ludźmi może spowodować wyczerpanie złóż czarnego diamentu i skusiły paru decydentów do podpisania własną krwią odpowiedniego paktu.
Polskie piekiełko w systemie piekieł stanowiło również atrakcję turystyczną. Piekielny skansen odwiedzali spragnieni mocnych wrażeń przedstawiciele wszystkich organizacji. I wszystko byłoby dalej tak samo, gdyby nie prezydencja w MOW-ie Balaama - hebrajskiego demona skąpstwa i chciwości. Ten postanowił zrobić porządek z polskimi diabłami. Wsparli go Behemot i Azazel, też pochodzenia hebrajskiego.
Po trzech miesiącach w biurze polskiego piekiełka panował nastrój przygnębienia, załamania, depresji i wszelkiego tego typu nastrojów. Przybył Baalam, w towarzystwie Azazela i Behemota, by ostatecznie zamknąć rozdział zwany PP.
czytaj więcej... (kliknij)
Prolog
1. 1968
Wstęp, którego mogło nie być, ale od czegoś zacząć trzeba.
Twierdza Wrocław
Migdałki ocalone
Meksykańska pałeczka
2. 1970
Pomroczność ciemna
3. 1974
Bierzmowanie
Wakacje
4. 1976
Wyjazd niekontrolowany
Kawa z Bogatyni
5. 1978
Partia
Zapis emerytalny
6. 1980
Rok urodzaju
Pociąg przyjaźni
Bez piwa w plecaku
7. 1980/1981
Z papierosem przy secie
W rytmie disco
8. 1981
Armia
Wojna
9. 1982
Świniobicie
10. 1989
Ostatnie takie wczasy
Epilog - 2019
(III miejsce w drugiej edycji konkursu „Przemyska brama” w 2024 roku, umieszczone w wydawnictwie pokonkursowym „Opowieści domów z zapomnianej ulicy ISBN 9788395187483)
(wiersz otrzymał wyróżnienie w XXV Ogólnopolskim Turnieju Jednego Wiersza w Katowicach - Koszutce w 2024 roku, wydany w tomiku pokonkursowym ISBN 978-83 957385-3-1)
"50 TWARZY KORONAWIRUSA" - relacja na żywo z przedziwnych czasów! (czytaj w pdf).